Praca najlepiej mi wychodzi, gdy w głowie mam kogoś, komu dany obraz podaruję. Róże najpewniej będą dla mamy na 26 maja..... A magnolie dla kogoś, kto pomógł mi przetrwać ostatnie półtora roku....
wtorek, 15 kwietnia 2014
Wyjazdy twórcze
Wyjeżdżając zabieram zawsze ze sobą książkę, ale tym razem musiałam zapakować się na długie 24 dni poza domem. Na dodatek wiedziałam, że będę miała duuuużo wolnego czasu. Zabrałam więc akwarele i przy popołudniowym świetle malowałam ze zdjęć swoich i nie tylko...
Subskrybuj:
Posty (Atom)