Wyjeżdżając zabieram zawsze ze sobą książkę, ale tym razem musiałam zapakować się na długie 24 dni poza domem. Na dodatek wiedziałam, że będę miała duuuużo wolnego czasu. Zabrałam więc akwarele i przy popołudniowym świetle malowałam ze zdjęć swoich i nie tylko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz